Info
Ten blog biegówkowy prowadzi lesnydziad z miasteczka mazowieckiego. Mam przeszurane 213.76 kilometrów.Archiwum bloga
- 2017, Styczeń1 - 0
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Marzec1 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Kwiecień1 - 0
- 2013, Marzec3 - 4
- 2013, Styczeń5 - 8
- DST 10.00km
Marcowe narty z widokiem na Tatry
Sobota, 16 marca 2013 · dodano: 18.03.2013 | Komentarze 2
Na śladówkach wokół Kotelnicy.Czyli kilka zdjęć o tym, jak biegówki potrafią wydobyć piękno dziewiczych terenów nawet z najbardziej przeludnionych ośrodków narciarskich... A to wszystko dzięki wolnym piętom ;)
Świeżutki puch© LesnyDziad
Człapię śladem wytyczonym przez skuter śnieżny© LesnyDziad
Biegnie się całkiem dobrze. Warunki idealne!© LesnyDziad
Malownicza polana ukryta przed narciarzami zjeżdżającymi z Kotelnicy© LesnyDziad
Nieśmiało wychodzi słońce© LesnyDziad
Strumień© LesnyDziad
Marzec to jednak zimowy miesiąc...© LesnyDziad
Na Żurowej Drodze© LesnyDziad
Żurowa Droga© LesnyDziad
Podhale© LesnyDziad
:)© LesnyDziad
Ładnie© LesnyDziad
Ślad na dziewiczym puchu... Narciarski fetysz.© LesnyDziad
Szczyt już blisko. Droga na górę nie jest wymagająca... Jedynie 20 metrów trzeba podejść jodełką© LesnyDziad
Kotelnica. W dół można zjechać po stoku Kotelnicy Białczańskiej, Żurową Drogą lub trochę na około przez Pasiekę i Spalenisko© LesnyDziad
Tatry widziane z Kotelnicy© LesnyDziad
Z Kotelnicy zjechałem trasą "biegową" pod Jankulakowski Wierch, wjechałem na stok i razem z obutymi w skorupy narciarzami i parapeciarzami zjechałem do dolnej stacji wyciągu. Jakbym miał karnet to pewnie wjechałbym na górę i może zjechał raz jeszcze... Innym razem. Wracam do Białki przez Ksieżą Pasiekę i Spalenisko. Na tyłach Term trafiłem na jedyne (poza moimi) ślady biegówek.
Droga łącząca wyciąg pod Jankulakowskim Wierchem z ośrodkiem Bania i basenami termalnymi© LesnyDziad
Poranny, dziesięciokilometrowy spacer.
Kategoria Pogórze Gliczarowskie