Info

avatar Ten blog biegówkowy prowadzi lesnydziad z miasteczka mazowieckiego. Mam przeszurane 213.76 kilometrów.

  • DST 11.25km

Nocne biegówki w Lesie Bielańskim

Czwartek, 24 stycznia 2013 · dodano: 25.01.2013 | Komentarze 4

Kto spotyka w lesie dzika...
ten zawraca.


Po pracy postanowiłem wyskoczyć na narty. Tramwaj, metro, Stare Bielany. Start po 21:00. W lesie pusto, minęło mnie łącznie sześciu narciarzy. Trochę mini-podbiegów i kilka zjazdów.

Z cyklu "Leśne Przygody":
Na samym początku objeżdżając północny skraj lasu, stwierdziłem, że warto nieco zmodyfikować trasę i spróbować przejechać skrajem skarpy - od górki na polanie do UKSW. Mijam górkę, jadę po czyichś śladach. Jest jasno, wyłączyłem czołówkę. Ślad biegnie wzdłuż ogrodzenia. Mini skrzyżowanie. Na prawo dziura, na lewo skarpa i Wisłostrada. Nie zauważyłem kiedy ślady nart znikły i zamieniły się w wydeptaną racicami ścieżkę. Nagle krzaki kilka metrów przede mną zaczynają się ruszać, chrumkać i uciekać. Przepłoszyłem kilkanaście dużych czarnych dzików. Słyszałem o nich przez cały tydzień od innych biegających, ale jeszcze nie spotkałem. Dzikie świnie pobiegły dalej ale nie zamierzały zejść z mojej ścieżki. No nic. Minę je inną drogą. Wracam do ogrodzenia ale zamiast kierować się z powrotem na polanę wybieram wąską ścieżką w dół, w gęste drzewa i krzaki. Mały, kilkunastometrowy zjazd... Łups! Jak tylko zorientowałem się, że na tam na dole jest czarno od kolejnych jeszcze większych i jeszcze czarniejszych dzików (kilkadziesiąt sztuk). Te nie chciały już przede mną uciekać.
Przystąpiłem do odwrotu.
Głodne pewnie były i nie chciałem ich straszyć swoją obecnością.

Las Bielański nocą © LesnyDziad

Ścieżka skrajem skarpy © LesnyDziad

Na chwilę pojawił się też księżyc © LesnyDziad

Nartostrady w Lesie Belańskim © LesnyDziad




Komentarze
zarazek
| 14:11 piątek, 25 stycznia 2013 | linkuj W takim cywilizowanym lasku to sobie można nocą poszurać :)
lavinka
| 11:48 piątek, 25 stycznia 2013 | linkuj Dwa lata temu znaleźliśmy tam bałwana w kształcie czołgu :) http://tomi.blox.pl/2011/01/Z-odsiecza-GeoBalwankowi.html
lesnydziad
| 11:37 piątek, 25 stycznia 2013 | linkuj Zgadza się. Warunki najlepsze w Warszawie. I na bałwana i na narty.
lavinka
| 10:53 piątek, 25 stycznia 2013 | linkuj Trasy biegówkowe w Lesie Bielańskim to jest to. Kiedyś w środku nocy lepiliśmy bałwana z Meteorem i nagle snop światła! Okazało się, że to był narciarz (blisko rotundy - wentylatora kolektora ściekowego, stali bywalcy wiedzą o co cho). Wyglądał z daleka jak ufok. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ientr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]